piątek, 19 grudnia 2014

Uważajcie, jak się podpisujecie - czyli proces z Warszawską Izbą Skarbową w 1901 roku

Izby skarbowe zawsze budziły mieszane uczucia wśród obywateli. I dzisiaj i ponad sto lat temu. Mojemu pradziadkowi i jego sukcesorom udało się jednak wydrzeć ze skarbca Warszawskiej Izby Skarbowej kwotę, być może niewielką, ale bezspornie mu należną po ojcu. Ale przyznać trzeba, że sprawa ta była niecodzienna i tak ją opisano w Gazecie Sądowej Warszawskiej.

GAZETA SĄDOWA WARSZAWSKA, No 1, 22 grudnia 1901 (4 stycznia 1902)
KRONIKA CYWILNA.
Wydanie depozytu.

Na mocy planu klasyfikacyjnego szacunku dóbr Dulsk, sporządzonego w dniu 2 Czerwca 1870 roku i ostatecznie zamkniętego w dniu 31 Sierpnia 1874 roku wydzielona została na rzecz Aleksandra Gutta, suma 288 rubli 12 kop. z przekazem do odbioru tej sumy wraz z procentem depozytowym do b. banku Polskiego. W dniu 16/28 Maja 1897 roku na żądanie Jerzego Gutta członek sądu okręgowego płockiego uzupełnił rzeczony plan klasyfikacyjny i uznał, iż omawiana suma 288 rubli 12 kop. z procentem ulega wydaniu Jerzemu Guttowi, jako synowi i spadkobiercy Aleksandra Gutta.

Na mocy Najwyżej zatwierdzonej w dniu 15/27 Marca 1893 roku uchwały rady państwa rzeczony depozyt wraz z procentem w ogólnej kwocie 436 rubli 88 kop. przelany został do skarbu. Wobec tego prawa, Jerzy Gutt udał się do izby skarbowej warszawskiej z prośbą o wydanie rzeczonego depozytu wraz z procentem. Izba skarbowa warszawska odmówiła wydania. Wówczas Jerzy Gutt w dniu 3/15 listopada 1898 roku wytoczył powództwo przeciwko izbie skarbowej warszawskiej, żądając zasądzenia 436 rubli 88 kop. z 6% od dnia 27 Lipca s.s.1897roku, t.j. od dnia wniesienia podania do izby skarbowej warszawskiej.

Sąd okręgowy warszawski wyrokiem z dnia 1/13 marca 1899 roku zasądził poszukiwaną sumę lecz z procentem od dnia wytoczenia powództwa. Prokuratoryja Królestwa Polskiego, działając w imieniu izby skarbowej warszawskiej, od przytoczonego wyroku sądu okręgowego odwołała się do drugiej instancyi.  Izba sądowa warszawska w dniu 28 maja (10 czerwca) 1901 roku skargi apelacyjnej prokuratoryi nie uwzględniła z następujących pobudek.

Prawo z dnia 15/27 Marca 1893 roku nakazało przelać do skarbu depozyty, które złożone były w warszawskim kantorze banku państwa pod nazwą „depozytów sądowych" na rachunku likwidacyi b. banku Polskiego i które oddane były do banku przed 1876 rokiem. Omawiane jednak prawo włożyło na skarb obowiązek wydawania tych depozytów osobom, które wylegitymują się i stwierdzą swe prawa do odbioru tych depozytów. Jerzy Gutt na dowód swego prawa do podniesienia wspomnianego wyżej depozytu 288 rubli 12 kop. z procentem złożył do izby skarbowej warszawskiej decyzyję właściwej władzy sądowej, zapadłą w niniejszej kwestyi. Decyzyja ta była zupełnie wystarczająca, aby wydać Jerzemu Guttowi depozyt z procentem, lecz izba skarbowa odmówiła wydania tego depozytu i obecnie obalając wytoczone powództwo twierdzi: 1) iż Aleksander Gutt miał syna Jerzego-Edwarda, tymczasem powód nazywa siebie w podaniu Jerzym-Jurym synem Aleksandra Guttem; 2) że spadek po Aleksandrze Gutt, jako nie przyjęty w ciągu 30 lat od dnia śmierci jego (w dniu 27 Listopada 1862 roku) na mocy art. 539 i 789 kod. Napol. stał się własnością państwa; 3) że Aleksander Gutt miał pięcioro dzieci, tymczasem wydania depozytu żąda tylko jeden Jerzy Gutt. Wszystkie te dowody nie zasługują na uwzględnienie.  

I) Jerzy i Jury jest to jedno i tożsamo imię. Jeżeli Jerzy Gutt w podaniu do sądu podał swe imię w tych dwóch formach i nie dodał drugiego swego imienia - Edward, to okoliczność ta nie mogła służyć dla izby skarbowej za powód do powątpiewania, czy rzeczywiście osoba, która nazwała siebie Jerzy-Jurym, jest synem Aleksandra.

II) W myśl art. 778 kod. Napol., przyjęcie spadku może być wyraźne lub milczące. Przyjęcie jest wyraźne, gdy kto przybiera tytuł lub przymiot spadkobiercy w akcie urzędowym lub prywatnym. Przyjęcie jest milczące, gdy spadkobierca spełnia taki czyn, z którego koniecznie wynika zamiar przyjęcia spadku i któregoby nie miał prawa spełnić inaczej, jak w charakterze spadkobiercy. Ze złożonego zaś do sprawy przez spadkobierców Jerzego Gutta (Jerzy Gutt przed zapadnięciem wyroku izby sądowej umarł) wyciągu decyzyi wydziału hypotecznego b. trybunału augustowskiego z r. 1862 zapadłej w księdze hypotecznej dóbr Trakiany, okazuje się, iż już wówczas Jerzy Gutt występował w charakterze spadkobiercy Aleksandra Gutta i przez rzeczony wydział hypoteczny był uznany za takiego sukcesora. Skutkiem tego o umorzeniu praw Jerzego Gutta do przyjęcia spadku po ojcu Aleksandrze G. wskutek upływu trzydziestoletniego przedawnienia i mowy być nie może. Zarzut zaś stawiany przez prokuratoryję co do mocy dowodowej powołanego wyciągu decyzyi wydziału hypotecznego b. trybunału augustowskiego z tego względu, iż Aleksander Gutt zmarł 27 Listopada 1862 roku, a rzeczona decyzyja, stosownie do złożonego wyciągu, miała zapaść 22 Listopada 1862 roku, nie może mieć istotnie poważnego znaczenia, albowiem prokuratoryja nie twierdzi, że w danym wypadku było jakieś nadużycie. Jeżeliby i w oryginale było powiedziane, iż decyzyja zapadła w d. 22 Listopada 1862 roku, to okoliczność tę należy tłumaczyć, jako prostą pomyłkę. Bez domniemania bowiem istnienia nadużycia, nie można przypuścić, aby wydział hypoteczny wylegitymował kogoś do spadku przed śmiercią spadkobiercy.

III) Izba skarbowa nie powinna była roztrząsać kwestyi, czy Jerzy Gutt ma wyłączne prawo do odbioru depozytu, wtedy gdy prawo to uznane zostało przez właściwą władzę sądową, lecz oprócz tego spadkobiercy Jerzego Gutta na podstawie dokumentów udowodnili, iż omawiane prawo służyło Jerzemu Guttowi.

Z tych zasad izba sądowa warszawska (I departament) zaskarżony wyrok sądu okręgowego warszawskiego utrzymała w swej mocy i zasądziła od skarbu na rzecz spadkobierców Jerzego Gutta koszty sądowe.

St. Wr.

Prokuratoria jeszcze odwoływała się od tego wyroku, aż w 1904 roku Rządzący Senat protesty Prokuratorii oddalił i należy domniemywać, że należna kwota została wydana spadkobiercom Jerzego Gutta zwanego Jurijem, a w relacji Gazety Sądowej Warszawskiej z 5(18) czerwca 1904 dodatkowo określonym jako Grzegorz Gut syn Aleksandra Guta.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz