sobota, 16 listopada 2013

Co nam mówią stare wileńskie kamienice


Ateneum Wileńskie, czasopismo naukowe poświęcone badaniom przeszłości ziem Wielkiego X. Litewskiego, Rocznik VII, z. 1-2, Wilno 1930, str. 230-262.

Kazimierz Römer
Co nam mówią stare wileńskie kamienice
 Str. 237-238

                W r. 1805 sierpnia 18, Lachowiczowa wdowa otrzymuje od jednego z sąsiadów, p. Jerzego Gutta, właściciela dużego domu obok, zapewnienie piśmienne tej treści: ponieważ p. Lachowiczowa, z powodu wyprowadzenia przez p. Gutta muru swej kamienicy do trzeciego piętra nie tylko nie protestowała, ale nawet mur ten o szczyt swej kamienicy oprzeć pozwoliła, przeto p. Gutt obowiązuje się dwa kominy w kamienicy p. Lachowiczowej własnym kosztem „w miarę wysokości kamienicy moiey podciągnąć i wyprowadzić”. Niemniej, oświadcza, że gdyby kiedykolwiek p. Lachowiczowa albo jej spadkobiercy kamienicę swą do trzeciego piętra podnieść chcieli, ani on, ani jego spadkobiercy zabronić tego nie będą mocni. Podpisany „Jerzy Gutt” – „pieczętarzy uproszonych” nie ma; cały dokument nosi cechy prywatnego „rewersu” – ostatni to po polsku pisany! Gutt był właścicielem domu, dziś przy ul. Wielkiej 40, zwanym dotąd jeszcze „domem Gutta”. Był on, jeśli się nie mylę, aptekarzem, Niemcem z pochodzenia; z córką jego, jeśli się także nie mylę, żonaty był znany pisarz i historyk, Mikołaj Malinowski.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz